Nietrzeźwy kierowca wpadł, bo nie założył maseczki

Data publikacji 24.01.2022

Kolejnych dwóch nietrzeźwych kierowców zatrzymali w weekend policjanci z zambrowskiej patrolówki. Ponad promil alkoholu miał w organizmie kierowca samochodu osobowego, który został zatrzymany do kontroli w centrum miasta. Natomiast 38-latek wpadł po tym, jak bez maseczki wszedł na stację paliw po piwo. Mundurowi zauważyli, że w sklepie mężczyzna nie stosuje się do obowiązku zasłaniania ust i nosa. Okazało się, że mieszkaniec Zambrowa po zakupy przyjechał mając w organizmie półtora promila alkoholu.

W sobotni poranek, policjanci zambrowskiej patrolówki jadąc jedyną z ulic w centrum miasta za oplem, nabrali podejrzeń co do stanu trzeźwości kierowcy. Natychmiast zatrzymali auto do kontroli i już na początku rozmowy z siedzącym za kierownicą 57-latkiem policjanci wyczuli woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad promil alkoholu w organizmie.

Z kolej w niedzielny poranek, policjanci z patrolówki sprawdzali obiekty handlowe pod kątem przestrzegania obostrzeń sanitarnych. Przed mundurowymi na parking jednej ze stacji paliw podjechała toyota. Mężczyzna, który nią kierował wybrał się na stację po piwo, jednak zapomniał założyć maseczkę. W trakcie rozmowy z 38-latkiem policjanci od razu wyczuli od mężczyzny silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad półtora promila alkoholu w organizmie.

Obaj mieszkańcy Zambrowa stracili uprawnienia do kierowania pojazdami. O tym na jak długo, zadecyduje sąd. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara dwóch lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony